Szybciej nie znaczy lepiej – jak jeżdżą kobiety, a jak mężczyźni?
Spośród 10 osób posiadających prawo jazdy 4 to kobiety, a liczba ta z roku na rok rośnie[1]. Jednak wciąż powszechny jest stereotyp „kobiety za kierownicą”, która rzekomo powoduje wiele stłuczek, jeździ mało dynamicznie i nieporadnie. Jednak raporty dotyczące wypadków w Polsce obalają ten mit. Mężczyźni spowodowali w 2013 r. aż 74,1 % wypadków, a tylko 21,4% z nich zdarzyło się z winy kobiet[2].
Prędkość ma znaczenie
Zbyt szybka jazda jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków (21,4% w 2014 r.) Odpowiednia prędkość jest więc podstawą bezpiecznej jazdy, a w tym królują kobiety. Według Adama Kornackiego, znanego dziennikarza i eksperta motoryzacyjnego, twórcy Standardu KOrnaCkiego w Avivie: „Kobiety jeżdżą coraz bardziej dynamicznie, ale wciąż jest to jazda ostrożna i bezpieczna. Mężczyźni za to chcą zaimponować swoim autem i umiejętnościami, więc stąd może wydawać się, że jeżdżą lepiej, ale to tylko teoria. (…) Każdemu mężczyźnie mówię, a szczególnie tym, którzy czują się zbyt pewnie – że wielką sztuką jest przyznanie się, że nie jesteśmy mistrzami kierownicy”.
Momentem, w którym dopiero zdajemy sobie sprawę, że nie mamy opanowanych wszystkich manewrów, jest stłuczka. Co zrobić, by nie bać się wsiąść za kierownicę i zminimalizować ryzyko kolizji w przyszłości? Warto skorzystać ze Szkoły Bezpiecznej Jazdy, czyli kilkugodzinnego treningu, podczas którego ćwiczy się konkretne umiejętności, nad którymi trzeba popracować. Celem szkolenia jest nauczenie prawidłowego reagowania w krytycznych sytuacjach oraz panowania nad pojazdem w każdych warunkach drogowych. Szkolenia z bezpiecznej jazdy prowadzone są w całej Polsce. Trening można wykupić samemu, ale takie rozwiązania są już dostępne także bez dodatkowych kosztów w ramach ubezpieczenia OC Aviva.
Dzień na torze w Szkole Bezpiecznej Jazdy to jeden z elementów nowej jakości ubezpieczeń komunikacyjnych, który wprowadziła Aviva. W standardzie KOrnaCkiego dla wszystkich właścicieli polisy OC dostępne jest bezpłatne assistance na Europę (bez Rosji), a także bezpośredni kontakt z dedydykowanym likwidatorem przy zgłaszaniu szkód zarówno z OC, jak i AC.
Kultura jazdy
Samochód coraz bardziej staje się miejscem funkcjonowania – picia kawy, rozmawiania przez telefon (niestety nie zawsze przez zestaw głośnomówiący), słuchania muzyki. Często jest to przyczyna stłuczek i kolizji, niezależnie od płci. Największym problemem jest używanie telefonów komórkowych podczas jazdy. W 2013 roku 89 143 kierowców dostało mandat za używanie telefonów komórkowych[3].
Zagapianie się na światłach jest za to głównym powodem mniej płynnej jazdy. Co robimy czekając na zielone światło? Kobiety często poprawiają makijaż, ale także, podobnie jak mężczyźni, czytają sms-y i sprawdzają maile, chcąc w ten sposób zaoszczędzić czas. To jednak pozorna oszczędność–w efekcie tworzą się jeszcze większe korki, a wszyscy uczestnicy ruchu docierają później do celu.
Parkowanie
Adam Kornacki potwierdza, że w parkowaniu mężczyźni wiodą prym. „Może to wynika z tego, że szybciej reagują, próbują wpasować samochód tam, gdzie kobieta nie pomyśli, że może się zmieścić, mężczyźni również szybciej zauważą puste miejsce.” – dodaje Kornacki.
Trzeba jednak pamiętać, że parkowanie to najbezpieczniejszy manewr, wykonywany przy praktycznie zerowej prędkości. Jeżeli nawet jeżeli kobieta przejedzie kilkaset metrów dalej w poszukiwania miejsca, nie stanowi to zagrożenia dla ruchu drogowego.
[1] Według Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców
[2] Raport Wydziału Ruchu Drogowego Biura Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, 2014
[3] Dane Policji, 2014
dostarczył infoWire.pl
Link do strony artykułu: https://wm2.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/szybciej-nie-znaczy-lepiej